Większa liczba firm to rosnąca konkurencja, a rosnąca konkurencja, to kolejne korzyści dla konsumenta. Nie inaczej jest w przypadku pojawienia się firmy PZBuk, która wchodząc na rynek zaproponowała swoim klientom kilka ciekawych rozwiązań.
PZBuk od samego początku swego istnienia mocno zaznaczył swoją obecność na naszym rynku. Firma pojawiła się w rejestrze przedsiębiorców w maju 2017 roku, a 28 czerwca 2018 roku otrzymała licencję Ministerstwa Finansów, która umożliwiła przyjmowanie zakładów wzajemnych przez Internet przez 6 kolejnych lat. Właścicielem licencji nr PS4.6831.26.2017 jest Cherry Online Polska Sp. z o.o., za którą z kolei stoi Cherry AB, międzynarodowy potentat w branży kasyn online, ze szwedzkim kapitałem. Co ciekawe, Cherry AB jest również właścicielem marki Come On, innego dużego podmiotu w branży bukmacherskiej, zatem doświadczenie w temacie zakładów posiadają ogromne, a i opinie o wspomnianym bukmacherze są raczej pozytywne, był on wszak obecny w naszej przestrzeni zanim obszar zakładów bukmacherskich został gruntownie zreformowany. Jednak polski rynek podbić ma nowy, mocno osadzony w polskiej przestrzeni bukmacher PZBuk. Kapitał zakładowy spółki wynosi 2 miliony złotych i jest równy minimalnemu limitowi wyznaczonemu przez Ministerstwo dla spółek chcących uzyskać licencję na przyjmowanie zakładów.
Strategia marketingowa jasno wskazuje, że bukmacher PZBuk ma się zdecydowanie kojarzyć z Polską. Nazwa "Polskie Zakłady Bukmacherskie" nie pozostawia zresztą w tej kwestii wątpliwości. Również powszechnie używany skrót "PZBuk", choć być może nieco odważny, to raczej dość sympatyczny i pozytywnie odebrany przez klientów, a fonetycznie bardzo zbliżony do innego jednoznacznie kojarzonego z Polską - PZU. Ale smaczków, które łączą tego bukmachera z naszym krajem, a nawet jego historią jest więcej. Wystarczy rzucić okiem na stronę internetową, czy szatę graficzną materiałów reklamowych pojawiających się w mediach. Ich stylizacja jako żywo przypomina wczesne lata 90' i nawiązuje do aspektów, które wywołują raczej przyjemne wspomnienia. Kobiety i mężczyźni występujący na infografikach są jakby żywcem wyjęci z poprzedniej epoki. Na temat tej strategii bukmachera PZBuk opinie mogą być podzielone. Można mieć wątpliwości, czy wszyscy, do których kierowany jest przekaz właściwie go zinterpretują. Przyznać jednak trzeba, że w dobie wymuskanych i ultranowoczesnych wersji stron internetowych czy aplikacji, wybranie innej ścieżki i pójście w kierunku stylu retro jest czynnikiem bardzo wyróżniającym. Czy przyniesie to bukmacherowi PZBuk bonus w postaci większego zainteresowania odbiorców? Czas pokaże.
Niedługo po pojawieniu się na rynku zakładów bukmacherskich, PZBuk wszedł do grona mecenasów polskiego sportu. I tu również można dopatrywać się odwołania do polskiej tradycji i lat minionych. Mianowicie w 2018 roku bukmacher PZBuk nawiązał współpracę z Polskim Związkiem Hokeja na Lodzie.Jak pamiętają nieco starsi kibice, hokej w Polsce był dyscypliną nad wyraz popularną, zwłaszcza na Śląsku i w Małopolsce, gdzie mecze hokeja oglądały tłumy kibiców, a Polska kadra kilkukrotnie występowała na Igrzyskach Olimpijskich. Być może wsparcie sponsora pozwoli przynajmniej w niewielkim stopniu odrodzić się tej dyscyplinie, ponownie wypełnić hale i nawiązać do sukcesów z dawnych lat. Współpraca z Polskim Związkiem Hokeja sprawiła, że bukmacher PZBuk został sponsorem narodowej reprezentacji w hokeju na lodzie, sponsorem głównym Polskiej Hokej Ligi, a także oficjalnym bukmacherem Pucharu Polski w hokeju na lodzie. Hokejowa oferta PZBuk jest solidnie rozbudowana, mocne akcenty położone są na hokej w lokalnym wydaniu. Możemy spotkać się choćby z wyróżnianiem meczów Polskiej Hokej Ligi w kategorii „mecz dnia”, którą znajdziemy na stronie głównej bukmachera, w widocznym i prestiżowym miejscu. Inwestycja w sport to zazwyczaj transakcja przynosząca obopólne korzyści. Dla sportu, w Polsce często niedoinwestowanego, jest to solidny zastrzyk gotówki. Coś jak zaczerpnięcie haustu świeżego powietrza podczas wyczerpującego biegu. Z kolei dla firm inwestujących w sport, stanowi to swoistą lokatę, która procentuje postrzeganiem ich jako podmioty poważne, godne zaufania, o ugruntowanej pozycji w świecie sportu. Nie mówiąc już o samym poszerzaniu grona potencjalnych odbiorców, którzy nierzadko kierowani poczuciem wdzięczności, stają się lojalnymi klientami i wracają regularnie do swej ulubionej marki.
Skoro bukmacher PZBuk otrzymał licencję na prowadzenie zakładów wzajemnych w Internecie, witryna internetowa musi być główną wizytówką firmy. Jak cię widzą, tak cię piszą, a można również tutaj powiedzieć, że pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz i zazwyczaj od naszego pierwszego kontaktu z daną usługą uzależniony będzie nasz stosunek do tejże. Zwłaszcza jeśli poruszamy się w obszarze, gdzie pierwsze wrażenie i zaufanie stanowi tak znaczącą rolę. Wszak mówimy o dość wrażliwych kwestiach, gdzie w grę wchodzą nasze pieniądze, zazwyczaj ciężko zarobione i musimy mieć pewność, że po drugiej stronie stoi podmiot, który godzien jest zaufania. Zrażenie się na samym rozpoczęciu przygody powoduje, że raczej poszukamy gdzie indziej, niż wrócimy do takiego bukmachera w przyszłości.
I przyznać trzeba, że nie doznajemy w PZBuk zawodu. Wszystko jest przejrzyste i proste. Rejestracja w trzech łatwych krokach, trwa w porywach do 5 minut i to tylko w przypadku, gdy wyjątkowo długo szukamy swojego dokumentu potwierdzającego tożsamość. Oczywistym jest, że w celu rejestracji musimy mieć ukończone 18 lat. A bukmacher PZBuk, tak jak każdy inny legalnie działający na polskim rynku, musi posiadać skuteczne metody weryfikowania wieku gracza. W celu zwrócenia uwagi na to, jak ważnym aspektem jest bezpieczna i odpowiedzialna gra, podczas rejestracji musimy ustawić limit dobowy i miesięczny dla czasu spędzonego na stronie, a także dla stawki jaką będziemy mogli wykorzystać na grę. Na stronie znajdziemy też obszerny regulamin dotyczący odpowiedzialnej gry. Opisane są w nim warunki, jakie trzeba spełnić, aby w ogóle przystąpić do obstawiania, ale też wiele informacji mających na celu edukację i profilaktykę. Dowiadujemy się z niego między innymi, jakie są pierwsze objawy uzależnienia od hazardu, jak wcześnie zdiagnozować i jakich znaków nie lekceważyć. Jakie są mechanizmy obronne przed popadnięciem w uzależnienie i jakie jednostki organizacyjne mogą nam pomóc w takich sytuacjach.
Kiedy przejdziemy przez rejestrację, możemy dokonać wpłaty pierwszego depozytu, wykorzystując jeden z trzech popularnych kanałów służących wykonywaniu transakcji online. Witryna zaprojektowana jest w bardzo intuicyjny sposób. Dosłownie kilka chwil zajmuje "ogarnięcie" jej wzrokiem i zidentyfikowanie kluczowych jej funkcji. Jest bardzo oszczędna, mało krzykliwa, o stonowanej szacie graficznej. Nie powoduje poczucia zmęczenia przeładowaniem informacyjnym. Na górnym pasku, w centralnej jej części widnieje stan konta. Z prawej strony skrót, którym błyskawicznie możemy przejść do okna dokonywania wpłat, a także link do okna zarządzania kontem. Tam z kolei pod ręką mamy najważniejsze funkcje takie jak: wpłata, wypłata,PZBuk bonusy, czy historię transakcji. Ze strony głównej szybko możemy przenieść się do wyników na żywo, rezultatów zakończonych spotkań, dzisiejszych wydarzeń, czy zdobywającego coraz szerszą rzeszę fanów - e-sportu. Błyskawicznie sprawdzić możemy też naszą historię zakładów i zakłady otwarte, wraz ze szczegółami poszczególnych zdarzeń na kuponie.
Do wyboru mamy całą gamę zakładów. Obstawiać możemy przyszłe zdarzenia, zakłady na żywo, czy długoterminowe, takie jak m.in. zwycięzców danych rozgrywek. Typować można zdarzenia z dwoma możliwymi wynikami, trzema możliwymi wynikami, zakłady dotyczące konkretnego wyniku. Możemy obstawiać zakłady pojedyncze jak i te wielokrotne. Zakłady wielokrotne mogą dotyczyć zarówno wydarzeń przyszłych, jak i tych obstawianych na żywo.
Lewy panel boczny stanowią dyscypliny sportu, których zdarzenia możemy obstawiać. Na pierwszy ogień idą te najbardziej popularne, które są dodatkowo wyszczególnione, aby gracz miał do nich wygodny dostęp. Nieco poniżej zaś pełna lista dyscyplin. A ta jest bardzo bogata, bo zawiera około trzech dziesiątek sportów. Począwszy od tych najbardziej oczywistych i popularnych, jak piłka nożna, siatkówka, koszykówka, czy tenis, przez hokej, mma, boks, siatkówkę plażową, aż po te bardziej niszowe. Bo obstawiać możemy również snooker, netbal, rugby i piłkę wodną. Jeśli komuś będzie mało sportowych emocji, to uzupełnieniem oferty są zakłady dotyczące wydarzeń kulturalnych, politycznych i rozrywkowych. Gro z nich dotyczy rynku amerykańskiego i brytyjskiego, ale występują i te o bardziej lokalnym charakterze. Obstawić możemy wyniki Eurowizji, płeć lub imię kolejnego potomka brytyjskiej Rodziny Królewskiej, czy wyniki wyborów w USA. Szeroki wachlarz dostępnych zakładów powinien usatysfakcjonować nawet najbardziej wybrednego gracza. Dodatkowym smaczkiem jest możliwość typowania w PZBukrozgrywek e-sportu, który przebojem wdarł się na sportowe areny, a turnieje e-sportowe cieszą się przeogromnym zainteresowaniem, nierzadko znacznie przewyższającym atencję, z jaką widzowie śledzą rozgrywki sportów „konwencjonalnych”. Obstawiać możemy potyczki w Counter Strike, League od Legends i inne popularne gry.
W dalszej części lewego panelu otrzymujemy część informacyjną. Tutaj możemy przejść do punktu obsługi klienta PZBuk, gdzie mamy kilka opcji do wyboru. Możemy skorzystać z czatu, aby zadać pytanie dotyczące nurtującej nas kwestii, wysłać maila z zapytaniem, lub skorzystać z kilku gotowych odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania. Odpowiedzi te są wyczerpujące i nie pozostawiające wątpliwości. Dotyczą wszystkich podstawowych kwestii od rejestracji, wypłaty pieniędzy, zarządzania własnym kontem czy bonusami. Wydaje się, że zakładka „najczęściej zadawane pytania” jest tak obszerna, że z czatu musimy korzystać jedynie w ostateczności.
Zakładka informacyjna to również wyniki na żywo, link do statystyk, który przekierowuje nas na stronę minisitex.enetscores.com/stats, gdzie znajdziemy liczne dane dotyczące wielu dyscyplin, systematyzujące pewne rzeczy, ułatwiające grę, oczyszczające obraz i pomagające nam przewidzieć prawdopodobieństwo obstawianych zdarzeń. Statystyki są również dostępne przy samych wydarzeniach. Tu z kolei klikając odpowiednią ikonkę, zostajemy przekierowani na sportradar.com gdzie otrzymujemy pakiet danych dotyczący ekip, które mierzą się w interesującym nas spotkaniu. Ostatnie mecze każdej z ekip i terminarz najbliższych spotkań, skuteczność i pozycja w lidze, efektywność w meczach u siebie i na wyjeździe oraz wiele innych ciekawych detali nie pomijając statystyk każdego zawodnika. I przede wszystkim bezpośrednie spotkania obu stron również rozłożone na czynniki pierwsze.
Niezwykle ważnym elementem są też „zasady zakładów wzajemnych”. W jednym miejscu zebrane niemal wszystkie kwestie formalne dotyczące rozliczania zdarzeń ze wszystkich dostępnych dyscyplin. Wszystkie niuanse jakimi rządzą się zakłady bukmacherskie, usystematyzowane i przedstawione w prosty, metodyczny sposób. Zarówno osoba zaawansowana, jak i ta rozpoczynająca przygodę z zakładami wzajemnymi może znaleźć tam sporo ciekawych szczegółów. Wyjaśnione są tutaj wszelkie zawiłości, a język zakładów bukmacherskich posiada wiele słów o bardzo specyficznym znaczeniu, dlatego nie chcąc wpaść w pułapkę własnej niewiedzy, ów zbiór zasad powinien stanowić niejako punkt wyjścia dla człowieka chcącego w pełni świadomie uczestniczyć w typowaniu rezultatów.
Centralną część strony bukmachera stanowi wykaz zdarzeń rozgrywanych na żywo. Możemy wybrać widok wszystkich dyscyplin, ale możemy również zadecydować, aby wyszczególniono nam wyłącznie toczące się rozgrywki z interesującej nas dyscypliny. Łatwo i szybko możemy poruszać się pomiędzy zdarzeniami z poszczególnych konkurencji. Istotnym ułatwieniem jest też opcja „szybki zakład”. Niektóre z toczących się wydarzeń oznaczone są czerwonym znaczkiem z błyskawicą, po kliknięciu w który przechodzimy od razu do okna z wszystkimi zakładami dostępnym na to wydarzenie. A tych jest naprawdę sporo. Do dyspozycji mamy setki możliwości. Między innymi wynik końcowy, do przerwy, handicap, strzelców bramek, liczba goli, żółte kartki, rzuty rożne i wiele, wiele innych,
Nawet jeśli nie mamy możliwości oglądania interesującego nas meczu, pewien obraz rozgrywki nakreślić może matchtracker dostępny przy okazji wielu z rozgrywanych spotkań. Owszem, jest to narzędzie o bardzo ograniczonych możliwościach opisywania rzeczywistości, stąd należy podchodzić do niego z odpowiednią dozą dystansu, aczkolwiek stanowi cenną podpowiedź z jaką fazą meczu mamy aktualnie do czynienia, gdzie znajduje się piłka, kto ma teoretyczną przewagę. Dysponujemy też wykresem, na którym widać jak rozkładała się inicjatywa w trakcie trwania gry. Ponadto możemy zapoznać się z dość rozbudowanymi statystykamiz całego spotkania.
Szukając słabych stron bukmachera PZBuk, trzeba stwierdzić, że jest nią niewątpliwie aplikacja PZBuk, a właściwie jej brak. Dzisiaj, gdy smartfon stał się nieodłącznym elementem naszego życia, doszło do czegoś, co określić można „aplikacyzacją” życia codziennego. Ułatwiamy sobie życie instalując aplikacje, które dotykają już niemal każdej sfery życia. Bukmacher PZBuk nie oddał nam jeszcze do dyspozycji aplikacji, ale tłumaczyć można to faktem, że rynek zakładów bukmacherskich w Polsce jest niejako organizowany od początku, od momentu wprowadzenia nowelizacji ustawy hazardowej. Stąd wiele firm pojawiło się stosunkowo niedawno i wciąż nie rozwinęło w pełni żagli. Przyznać należy jednak również, że mimo iż PZBuk nie posiada aplikacji, to jego strona internetowa jest przyjazna smartfonom oraztabletom i można korzystać z niej niemal równie wygodnie, jak z niejednej „apki”. Można pokusić się nawet o stwierdzenie, że momentami trudno rozróżnić, czy otwarta jest strona, czy aplikacja. Strona chodzi płynnie, nie zacina się i ładuje się dosyć szybko. Równie skromnie i przejrzyście prezentuje się na komputerze, jak na urządzeniach mobilnych. Choć jak można przypuszczać, kwestią czasu jest pojawienie się aplikacji.
Oczywiście jak każda firma bukmacherska, tak i bukmacher PZBuk kusi nas licznymi korzyściami wynikającymi z założenia konta akurat u niego. Jakimi bonusami chce nasprzekonać bukmacher? Warto wspomnieć o co najmniej kilku ciekawych pomysłach. Oczywiście pierwsze korzyści otrzymujemy już przy okazji rejestracji na stronie, najczęściej jest to po prostu bonus na start - darmowy zakład, przy spełnieniu określonych w regulaminie promocji warunków. Ale to niejedyny bonus, z którym mamy do czynienia. PZBuk postawił na lojalność gracza i odwdzięcza się za regularną grę. Ciekawym pomysłem jest „Kombodoładowanie”, czyli dodatkowa wygrana której wysokość uwarunkowana jest od liczby zdarzeń na kuponie. Procent, jaki zyskujemy w ramach Kombodoładowania wyświetla się przy całkowitym kursie zakładu, tuż przy ikonce w postaci prezentu. Atrakcyjnym i niecodziennym wydaje się być również program lojalnościowy, w którym możemy zbierać punkty, a następnie wymieniać je na nagrody w sklepie gracza. Punkty dostajemy za przeróżne aktywności. Sama rejestracja i zweryfikowanie danych, to kilkaset dodatkowych punktów. Kolejne możemy zebrać już choćby za codzienne logowanie na stronę, pierwszą wpłatę środków i samą grę, a wysokość bonusu punktowego uzależniona jest od stawki i liczby zdarzeń na kuponie. Nagradzana jest lojalność i regularne odwiedzanie strony pzbuk.pl. Co ciekawe, niektóre z oferowanych przez PZBuk bonusów nie wymagają wielokrotnego obrotu.
Dedykowany dla PZBuk kod bonusowy znaleźć można w Internecie, na różnych stronach partnerskich.
A na co można wymienić zebrane punkty? Na darmowe zakłady lub doładowania konta. Od 5 zł do aż 500 zł.Wszystko znajdziemy w zakładce „sklep gracza”, na stronie głównej. Znajduje się tam również rubryka, w którą wpisywać możemy kod bonusowyPZBuk.
Jeśli będziemy chcieli wypłacić wygraną musimy dokonać weryfikacji numeru telefonu, poprzez wpisanie na stronie kodu otrzymanego sms-em. Musimy również przesłać skan dowodu osobistego lub paszportu. Zdjęcie powinno być kolorowe, wyraźnei pozwalające na dokładną weryfikację naszych danych. Jak mówi regulamin, w celu wypłaty środków na konto bankowe, musimy teżokazać wyciąg z tegoż konta, gdzie widoczne będą nasze dane, logo banku i data wyciągu. Oczywiście dane finansowe mogą pozostać utajone. Weryfikacja takich dokumentów trwa do 24 godzin. Środki wypłacone zostaną z użyciem wiodących serwisów służących przeprowadzaniu transakcji finansowych w Internecie. Czas realizacji wypłaty dla w pełni zweryfikowanego konta trwać powinien również do 24 godzin.
Jeśli zdarzy się nam zrezygnować z danego zakładu, istnieje możliwość Cash Outu, dzięki czemu odzyskać możemy część środków przeznaczonych na rzeczony zakład. Jednak za każdym razem kwota tego zwrotu ustalana jest przez organizatora zakładów, czyli bukmachera PZBuk. Przez rezygnacją z zakładu gracz otrzymuje informację o kwocie, którą będzie mógł w ten sposób odzyskać.
Na stronie pzbuk.pl/terms-and-conditions znajdziemy obszerny regulamin, który systematyzuje wszelkie zasady uczestnictwa w obstawianiu przez Internet. Począwszy od definicji pojęć i dokładnym objaśnieniu co każde z nich oznacza, przez absolutnie elementarne zasady, jakie musi spełnić każdy, kto chciałby brać udział w typowaniu, po warunki, które trzeba spełnić aby przystąpić do procedury rejestracji. Regulamin pieczołowicie przybliża reguły korzystania ze swojego konta i strony internetowej PZBuk, reguluje jakie prawa posiada uczestnik, jakie procedury chronią gracza, a także jakie zasady musi uszanować.
Bukmacher PZBuk posiada limit dobowy w wysokości 100 tysięcy złotych przeznaczonych na wypłaty wygranych. Jeśli dobowy limit zostanie przekroczony, spółka zobowiązuje się wypłacić środki w przeciągu 21 dni od złożenia przez gracza dyspozycji.
Na temat bukmachera PZBuk opinie krążą raczej pochlebne. Na tle innych graczy na rynku jego oferta prezentuje się nieco skromniej, a strona jest prosta, ale być może właśnie w tej prostocie jest metoda i w tym może tkwić siła bukmachera. Na pewno jednak jego rozwój będzie przebiegał w równie dynamicznym tempie i można się spodziewać, że regularnie będzie prezentował nam coś nowego w swej ofercie.